Ile protestów wyborczych wpłynęło do Sądu Najwyższego? Nowe dane
Zwycięstwo w tegorocznych wyborach do Sejmu odniosło Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 35,38 proc. (7 640 485 głosów), zaś na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z 30,70 proc. poparcia (6 629 145 głosów).
Kolejne miejsca zajęły: Trzecia Droga (sojusz PSL i Polski 2050) – 14,40 proc. (3 110 534), Nowa Lewica – 8,61 proc. (1 858 971) oraz Konfederacja – 7,16 proc. (1 547 299). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego. Frekwencja wyniosła 74,38 proc.
Mija termin na składanie protestów wyborczych
Protesty wyborcze i referendalne wnosi się do Sądu Najwyższego (SN) na piśmie w terminie siedmiu dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów i referendum przez Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw. Termin na ich składanie mija więc w środę, 25 października o północy. Do SN będą najprawdopodobniej napływać jeszcze pisma wysłane pocztą (liczy się bowiem data stempla pocztowego).
"Protest wyborczy, aby mógł zostać rozpoznany, musi zawierać: oznaczenie podmiotu wnoszącego protest z podaniem jego adresu i numeru PESEL; oznaczenie obwodu głosowania, w którego spisie wyborców było umieszczone imię i nazwisko wnoszącego protest; wniosek o stwierdzenie nieważności wyborów w całości lub w określonym okręgu bądź też wyboru konkretnego posła lub senatora; zarzuty: ich uzasadnienie, przedstawienie lub wskazanie dowodów, na których je oparto; własnoręczny podpis skarżącego lub jego pełnomocnika" – przypomina Sąd Najwyższy za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Protesty wyborcze. Nowe dane
Jak przekazało radio RMF FM, w środę, 25 października do godz. 16:00 w Sądzie Najwyższym odnotowano 165 protestów wyborczych i 264 protesty referendalne.
Po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych SN rozstrzyga o ważności wyborów i referendum (uchwałę w tej sprawie wydaje nie później niż 90 dni po dniu wyborów oraz nie później niż 60 dni od ogłoszenia wyników referendum).